Kategorie
Aktualności

Dziennik (krótkiej) podróży

Kyjov, 25.08.2013, 22.47
We wrześniu w tutejszym ratuszu będzie można zobaczyć wystawę prac polskich fotografów: “Magie moravských polí”. Ja nawet nie myślę o zrobieniu takich zdjęć. Musiałbym spędzić tu znacznie wiecej czasu czekając na stosowne światło. Ten wyjazd traktuję jako rekonesans i fajną zabawę. Znalazłem całkiem sporo fajnych plenerów i ćwiczę ich fotografowanie na sucho, czyli przy świetle, o którym nie warto wspominać. Jutro rano ostatnia próba. Na razie Zachmurzona Twarz wezwał na pomoc swojego brata Deszczową Twarz. To wbrew pozorom może być niezła wiadomość. Jeśli do rana im się znudzi to mam szansę zobaczyć wschód słońca i podnoszące się mgły na polach. Ciekawe co zobaczę…

Kyjov, 23.08.2013, godzina 22.20
– A gdzie u was są najlepsze punkty widokowe na pola? – takie pytanie rozwaliłoby najbardziej profesjonalną obsługę biura informacji turystycznej, ale dziewczyny z Kyjova nie dały się zbić z tropu. Jedna przez drugą zaczęły główkować i rzucać coraz to nowymi miejscówkami, nieźle się przy tym bawiąc. A ja na świetnej mapce okolic na bieżąco je zaznaczałem. Mapkę oczywiście dostałem od dziewczyn i wcale mnie to nie zdziwiło: Czesi od lat mają najlepszą sieć informacji turystycznej w Europie.
Potem przyszła pora na rekonesans. Na pierwszy ogień poszła kaplica na polu, znana z wielu zdjęć. Znalezienie miejscówki było banalne (bo Czesi od lat…), niestety nie tylko dla mnie. Mój przyjaciel Indianin Zachmurzona Twarz pojawił się tu również, co sprawiło, że miałem najgorsze światło w historii fotografowania tego miejsca. Ale to nie koniec! Jutro wstaję przed świtem i zasadzam się tu znowu. Mam nadzieję, że Indianie tak wcześnie nie wstają 😉 . C.D. (prawdopodobnie) N.
Na zdjęciu strzał smartfonem w winnice.

image

9 odpowiedzi na “Dziennik (krótkiej) podróży”

Niepotrzebnie się kumplujesz z tym Indianem, zamiast tego było na plener wziąć mnie 🙂 Mam blisko do Czech. I znam wodza Burzowe Oblicze Błyskawicy który to napewno zapewnia lepsze efekty niż tych dwóch Twoich 🙂

Co by to było jakbyście wyjechali gdzieś razem? Może od razu zorza polarna 🙂

Nie no Kasia z Tobą to raczej nie mam szans 😀
Zorza polarna?? Hmm… no to by było coś 😀 choć bardziej przewiduję gradobicie i śnieżyce w jednym 😀 Pamiętasz fotomilitary?? Z jednej strony słońce a w obozie ulewa 😀

No co? Przeciez fajnie było! W koło traby powietrzne chodziły jak pamiętam a w obozie cicho i spokojnie 😀 No … chyba, że wtedy jak sobie na moment gdzies poszliśmy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.