Bagna, moczary i rozlewiska zazwyczaj kojarzą się z niedostępnym terenem, na który wstęp mają wyłącznie łosie. Na szczęście są wyjątki, a jednym z nich jest szkockie Rannoch Moor. Dostać się w to przepiękne królestwo wody i wrzosowisk jest banalnie łatwo – przez sam środek przebiega droga A82, ta sama, która chwilę później zagłębia się w słynny kanion Glen Coe. Zostawia się samochód na parkingu (są mniej więcej co pół mili) i od razu można zacząć brodzić. Wysokie buty, niewrażliwe na wodę, są niezbędne. Nagrodę za tę przyjemność stanowią widoki na odbijające się w wodzie Munros (tak Szkoci mówią na góry o wysokości ponad 3000 stóp).
Rannoch Moor można też oglądać z okien pociągu. Trudno sobie wyobrazić jak wyglądała budowa linii kolejowej w takim terenie. Zanim w ogóle zaczęto kłaść tory, konieczne było ułożenie wału z setek ton nawiezionej ziemi wymieszanej z gruzem i drewnem.
Miejsce jest oczywiście popularne wśród fotografów…
… którzy mają do dyspozycji niezliczone jeziorka i wrzosowe cyple:
O każdej porze roku Rannoch Moor jest ładne, ale najlepiej pojawić się tu późną jesienią – przynajmniej z trzech powodów:
- jest duża szansa, że szczyty gór będą już w śniegu (a wtedy zawsze lepiej wyglądają);
- w niższych temperaturach powietrze jest bardziej przejrzyste niż latem;
- nie ma muszek midges, które w cieplejszych miesiącach zżerają człowieka żywcem.
W Rannoch Moor byłem w listopadzie (dwa razy) i w czerwcu. Wersja listopadowa bardziej mi odpowiada, dlatego właśnie wtedy poprowadziłem tu fotowyprawę (z niej wszystkie zdjęcia w tym wpisie) i dlatego za osiem miesięcy poprowadzę następną.
Jeśli ktoś chce zrobić podobne zdjęcia, powinien się spieszyć. Według obliczeń naukowców teren podnosi się o 2–3 mm rocznie i za kilkadziesiąt tysięcy lat będzie wyglądał już zupełnie inaczej…
4 odpowiedzi na “Mokradła z widokiem”
Zawsze mnie poruszają fotografie gór, pagórków itp. Nie wiem, co mają one w sobie, ale odczuwam chyba po prostu potęgę tego świata
Bardzo ładnie powiedziane (napisane) 🙂
Ależ piękne te zdjęcia robisz, w każdej notce coraz piękniejsze:)
Dziękuję za bardzo miłe słowa 🙂