Kategorie
Aktualności

Śladami Rosynanta

Consuegra 01

… i oczywiście Rycerza Smętnego Oblicza, który go dosiadał. Zwykle nie odwiedzam miejsc związanych z dziełami literackimi (nawet jeśli te dzieła robią na mnie wrażenie), chyba że mam ku temu powody. Dobrym powodem do wcielenia się w rolę tropiciela śladów Don Kichota są wzgórza z wiatrakami, wyrastające między Madrytem a Andaluzją. Oczywiście nie miałem zamiaru kruszyć o nie kopii, ani nawet statywu – na ogół nie wyzywam na pojedynek zawodników kilkanaście razy większych ode mnie, poza tym wiatraki miały liczebną przewagę 😉

Nie miały jednak nic przeciwko temu, żeby zrobić im kilka zdjęć:

Consuegra 03

Może nawet im się podobało – w końcu kto nie chciałby pozować na tle tak wybarwionego nieba:

Consuegra 02

Kiedy zrobiło się już prawie zupełnie ciemno, przyszła pora na zabawę z długimi czasami ekspozycji:

Consuegra 04

Rzędy wiatraków na wzgórzach to kwintesencja hiszpańskiego krajobrazu. Mocne kształty, dalekie panoramy – sama radość. Coś mi się wydaje, że jeszcze tam wrócę…

6 odpowiedzi na “Śladami Rosynanta”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.