W lutym ruszamy na fotowyprawę do Kambodży! Aż trzy dni spędzimy w Angkor – bodaj największym kompleksie budowli sakralnych na świecie. Będziemy podziwiać i fotografować świątynie z kamiennymi wieżami wyglądającymi jak ozdoby tortów, dżunglę zachłannie pożerającą kilkusetletnie budowle oraz kambodżańskie modelki wdzięcznie prezentujące tradycyjne khmerskie stroje. Zobaczymy też wioskę na wodzie, wielki bambusowy most na Mekongu i pełną kolonialnego uroku stolicę kraju, Phnom Pehn. Potem zjedziemy na wybrzeże Oceanu Spokojnego, z plażami, na których brakuje tylko Adama i Ewy oraz wodnymi labiryntami wśród mangrowych lasów (będziemy po nich pływać). A zanim to wszystko się zacznie, zrobimy sobie fotograficzny trening na ulicach gorącego Bangkoku – miasta, które nigdy nie zasypia.
Jako że jest to wyjazd fotograficzny, priorytetem dla nas będzie światło. To oznacza wczesne wstawanie, żeby zdążyć na wschód słońca i polowanie na światło, gdy słońce będzie zachodzić. Sesje poranno-wieczorne planujemy w najpiękniejszych miejscach, żeby w pełni wykorzystać fotograficzny potencjał tego wspaniałego kraju.
Jakoś tak się składa, że ostatnio zajmuję się promowaniem młodych talentów. Kilka wpisów temu wspominałem o beskidzkim fotografie młodego pokolenia ( ), a dziś na tapecie prawdziwy powiem młodości, przy którym tamten fotograf to stary pryk. Wszystkie prezentowane w tym wpisie zdjęcia zrobiła Emilia Woźniak, która ma lat ochnaście i wielki potencjał, nie tylko fotograficzny (umie też po chińsku, a angielski zna lepiej od Anglików
). Na pewno jeszcze o niej usłyszycie!
Na ostatnim zdjęciu widać pożywne śniadanie, jakie będzie dostawał każdy fotograf po udanej sesji
Zapisy na fotowyprawę (i bardziej szczegółowe informacje) na stronie Klubu Podróży Horyzonty, czyli tutaj.
6 odpowiedzi na “Projekt Kambo”
Tylko nie odgryź Sławkowi wszystkiego
Hmm, nie miałem pojęcia, że ktoś mnie promuje
no ale fajnie. Gdzie mnie już wypromowałeś?? Rozumiem, że jako “beskidzki fotograf młodego pokolenia” mam od swojego promotora 50% zniżki na Kambodżę i każdą następną fotowyprawę w 2015 roku??
A za tego starego pryka to się jeszcze odgryzę ;D
Łech łech
Macie już potwierdzoną tą fotowyprawę? Tzn. czy ewentualnie mam po co bukować bilety lotnicze?? (tak z ciekawości)
Jestdużo chętnych, więc boję się, że niedługo Piotr przybije stempel “brak miejsc”.