Kategorie
Aktualności

Dziadzia ma się dobrze

Old Man of Storr 01

Dzień Dziadka już minął, ale i tak napiszę o pewnym wiekowym dżentelmenie. Old Man of Storr to jedna z pejzażowych ikon Szkocji. Odwiedzając wyspę Skye nie sposób go nie odwiedzić. Charakterystycznie pochyloną sylwetkę skalnego ostańca można zobaczyć w portfolio każdego szanującego się brytyjskiego fotografa krajobrazowego, niekiedy z dołączonym opisem trudów dostania się w to miejsce. Starzec ze Storr cieszy się takim prestiżem, że kiedy kilka lat temu pisałem dla pewnego skandynawskiego wydawnictwa encyklopedię geograficzną świata, otrzymał w niej całostronicowe hasło, na równi z Paryżem, Serengeti, czy Machu Picchu.

Gdy zatrzymałem samochód na parkingu, wciąż miałem w głowie bohaterskie opisy lokalnych pejzażystów, toteż trochę zdziwił mnie widok skał zwieszających się prawie nad drogą. To była jednak iluzja spowodowana krystalicznym powietrzem (na takiej samej zasadzie himalajskie szczyty odległe o 100 km wydają się być w zasięgu kilku godzin marszu). Samo podejście było wygodne, ale upierdliwie długie, a pod koniec pojawiły się wszechobecne w Szkocji błotka. Trudy (bohaterskiego 🙂 ) przedzierania się zrekompensowało światło. Chmura zasłoniła słońce i zadziałała jak wielka „miękka skrzynka” (softboks znaczy się):

Old Man of Storr 02

Pozostało tylko poczekać aż słońce przebije się przez dziurę w chmurze i rzuci kilka morderczych refleksów. Oczywiście mogło tego w ogóle nie zrobić, ale na szczęście zdążyło zanim zamarzłem. Efekt widoczny jest na zdjęciu otwierającym wpis. Miałem szczęście, nie da się ukryć – potem już nie zaświeciło ani razu. W myślach przepraszając się z brytyjskimi fotografami (w deszczu faktycznie może tu być nieciekawie) zszedłem na parking.

Uwaga dla osób, które planują odwiedzić kiedyś Skye, a nie chcą lub z jakichś powodów nie mogą chodzić po górach. Dobrym miejscem do fotografowania Old Man of Storr są okolice jeziorka kawałek na północ od skały:

Old Man of Storr 03

Powyższe zdjęcie zrobiłem innego dnia, stojąc kilka kroków od szosy. Mam zamiar tu jeszcze wrócić (może nawet niedługo) i poczekać na lepsze światło…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.