Kategorie
Aktualności

Biała nie tylko z nazwy

Casablanca to kilka miast w jednym. Podobnie jak w większości ośrodków Maghrebu, jest tu medyna (starówka) i ville nouvelle, czyli wzniesione głównie przez Francuzów „nowe miasto”. Jednak to nie wszystko – są też luksusowe dzielnice willowe, które kontrastują z biednymi bidonvilles, jest Quartier Habous, czyli… sztuczna medyna (zbudowana od zera francuskimi rękami), jest też meczet Hassana II, tak wielki, że jego okolice można uznać za odrębną dzielnicę. Najbardziej niezwykłe jest to, że „nowe miasto” jest ciekawsze od medyny – to jedyny taki przypadek w Maroku. Powstało w czasach, gdy w światowej architekturze dominowały takie nurty jak secesja i Art déco. Mnóstwo tu śnieżnobiałych budynków z maszkaronami i stiukowymi ornamentami, zupełnie jak w ośrodkach europejskich. Spacerując po ulicach Casablanki można niekiedy poczuć się jak w którymś z francuskich miast śródziemnomorskich (centrum jest zresztą wzorowane na Marsylii).

Poniżej kilka zdjęć z Casablanki. Na pierwszym widać ville nouvelle z dachu katedry, na który udało mi się wedrzeć podczas wspinaczki na wieżę:

01_Casablanca_widok z katedry 01

I drugi strzał z dachu:

02_Casablanca_widok z katedry 02

Ville nouvelle w godzinach szczytu. Po Maroku dobrze się jeździ samochodem, ale duże miasta są wyjątkiem:

03_Casablanca

Kawałek secesji:

04_Casablanca_secesyjny detal

Częścią ville nouvelle jest Park Ligi Arabskiej, ulubione miejsce popołudniowych spacerów wśród rzędów palm. W środku dnia jest tu prawie pusto:

05_Casablanca_Park Ligi Arabskiej

Stara Casablanca nie robi takiego wrażenia, jak choćby Marrakesz, ale klimatu jej nie brakuje (i zgubić się też można). Na zdjęciu dziewczyny z medyny:

06_Casablanca_w medynie

I jeszcze jedna. Uczennica wracająca ze szkoły:

07_Casablanca_uczennica

Meczet Hassana II to nie tylko świątynia, ale też miejsce odpoczynku i spotkań towarzyskich (w meczetach zwykle panuje znacznie luźniejsza atmosfera niż choćby w europejskich kościołach):

08_Casablanca_przed meczetem Hassana II 01

Najlepiej jest się tu pojawić o złotej godzinie, kiedy zapalają się światła, świetnie oddzielające sylwetkę meczetu od nieba. Na zdjęciu 210-metrowy minaret – najwyższa sakralna budowla na świecie:

Casablanca_meczet Hassana II_minaret

W listopadzie wracam do Casablanki – już nie mogę się doczekać 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.